Kiedy 4 lutego 1932r do brzegu zatoki Nagajewo
dociera statek "Sachalin", z którego pok³adu na l±d schodz±
pierwsi przedstawiciele "Dalstroj-u", rozpoczyna siê na Ko³ymie epoka
wydobycia z³ota.
Od tego czasu ziemia ko³ymska przekopywana jest masowo i na ogromn±
skalê w poszukiwaniu tego cennego kruszcu. Dziesi±tkami
kilometrów wzd³u¿ Magistrali Ko³ymskiej i jej pomniejszych
odnóg, wzd³u¿ dolin rzek i potoków ci±gn± siê
odkrywkowe kopalnie z³ota. Tam gdzie nie pracuj± buldo¿ery, wieczn±
zmarzlinê dr±¿± rêce nielegalnych górników tzw. chiszników.
Dziêki uprzejmo¶ci Klaudii Coj Wasiliewnej z administracji w Jagodnoje
mamy okazje przyjrzeæ siê z bliska funkcjonowaniu jednej z kopalni. Artiel
"D¿e³ga³a" jest prawie ca³kowicie samowystarczalny - jest tu obora,
sto³ówka z piekarni± i kilka szklarni.
Wydobycie z³ota wygl±da nader prosto i a¿ dziw bierze, ¿e ten
drogocenny metal pozyskuje siê przy u¿yciu tak prymitywnych
¶rodków. Najpierw przy wykorzystaniu ciê¿kiego
sprzêtu ods³ania siê ok. 1-2m z³otono¶n± warstwê ziemi,
któr± nastêpnie miarowo zsypuje siê na co¶ na kszta³t du¿ego
sita, które non stop jest przemywane
silnym strumieniem wody. Ciê¿sze od otaczaj±cych je od³amków
ska³ i gliny z³oto opada na dó³ i osadza siê w zag³êbieniach
gumowej maty. Jeszcze tylko nale¿y poddaæ je oczyszczeniu w budynku
otoczonym wysokim, kolczastym p³otem za którym biegaj± psy i
ju¿ ok. 0.5kg z³ota (na dwa dni) trafia do
skupu. Rosyjskie okre¶lenie teren odkrywki to poligon,
które to s³owo wiernie oddaje jego charakter.
Prace w kopalni prowadzone s± do pierwszych mrozów podczas
których zamarza woda niezbêdna do p³ukania z³ota. Ponadto,
tak niskich temperatur jakie panuj± na Ko³ymie (poni¿ej 40stC) nie
wytrzyma³by odpowiednio niezabezpieczony ¿aden sprzêt. Zim±
górnicy (staratieli) pracuj±cy w ci±gu
sezonu po 12-14 godzin wracaj± do swoich wiosek na zas³u¿ony odpoczynek.
Nie wszyscy wydobywaj±cy z³oto robi± to zgodnie z prawem. Opuszczone
przez Pañstwo kopalnie odkrywkowe i sztolnie zaanektowali ludzie, dla
których wydobycie z³ota jest sposobem na dorobienie do
niskiej pensji czy emerytury. Wydobywaj± niewielkie ilo¶ci,
wykorzystuj±c przewa¿nie si³ê
swoich miê¶ni do p³ukania z³otono¶nej gliny wydobytej
spomiêdzy ska³ czy nara¿aj±c swoje ¿ycie w kilkudziesieciometrowej,
¶liskiej, lodowej sztolni.
Spotkali¶my te¿ ludzi, którzy traktuj± dobywanie z³ota jak
weekendowe hobby...