Słowacja
Maj 2001

Strona główna Strona główna

Internetowy Bank Zjęć.
Potrzebujesz zdjęć do publikacji? Kup zdjęcie w serwisie: Photomarket.pl - bank zdjęć

               Zdjęcia zabytków Zdjęcia II

Po krótkim namyśle jak wykorzystać krótkie wakacje na początku maja zdecydowaliśmy się by pojechać na Słowację. Zebraliśmy chętnych, zarezerwowaliśmy sobie noclegi na Słowacji w Tierchowej i pojechaliśmy trzema oplami, tym razem w składzie: Robert Cecko z Agnieszką, Marcin Adamski z Aśką i Kubusiem no i ja z Hanią.

Na Słowację jechaliśmy trzema różnymi trasami, które się nawet ze sobą przecinały, ale ponieważ po drodze mieliśmy wiele przystanków w Polsce zszedł nam na podróż cały dzień.Po drodze zobaczyliśmy między innymi zamki w Krapkowicach, Raciborzu i pałac w Pszczynie. Na granicy wymienialiśmy pieniądze ale jak się później opłacało najbardziej opłacalna była wymiana marek na korony, ewentualnie płacenie kartą lub skorzystanie z bankomatu. Za granicą krajobraz niewiele się zmienił i właściwie czuliśmy się jak W Polsce. W moim odczuciu Słowacja jest krajem niewiele różniącym się od Polski, tylko biedniejszym. Większą część kraju stanowią pasma górskie, jest więć bardzo malowniczo, a drogi są przeważnie w znacznie lepszym stanie niż u nas. Ponieważ cała Polska w pierwszych dniach maja miała wakacje, na Słowacji jeżeli spotykaliśmy turystów, to byli to Polacy. Zresztą czemu się dziwić biorąc pod uwagę fakt iż ceny są tu o wiele niższe niż u nas, na co również i my liczyliśmy. W skrócie opisując tą podróż mogę powiedzieć iż zwiedziliśmy kilka zamków, kilka miasteczek, dwa zabytki UNESCO, byliśmy w górach i w kąpieliskach termalnych. Wszystko było dobrze poza tym, że Robson miał wypadek, a mój samochód się zepsuł w drodze powrotnej i musiałem go zostawić w Żywcu.

Zdjęcia II Zdjęcia zabytków